Kremowy sernik cytrynowy (205 kcal / 100 g)

Składniki:

Spód:

ok. 20 herbatników (mi wystarczyło 17 sztuk - 80 g)


Masa serowa:

900 g sera mielonego sernikowego (tu: President)
250 g cukru pudru
50 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
3 jajka
1 żółtko
280 ml śmietany 18%
2 łyżeczki (5-8 g) startej skórki z cytryny
3 łyżeczki (6 g) soku z cytryny

Polewa:

145 g śmietany 18%
30 g cukru pudru
2 łyżeczki (4 g) soku z cytryny

Przygotowanie:

1. Wyparzamy cytrynę, ścieramy skórkę z cytryny i wyciskamy sok.
2. Wszystkie składniki na masę serową łączymy, nie miksujemy zbyt długo, tylko tak aby składniki się połączyły.
3. Na spodzie formy układamy herbatniki.
4. Wylewamy na nie masę serową.

Pieczenie:
5. Formę wstawiamy na środkowy poziom piekarnika, na poziomie o jeden niżej ustawiamy drugą, większą formę wypełnioną wrzącą wodą.
6. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzałka: góra - dół), pieczemy 15 min, zmniejszamy temperaturę do ok. 110 stopni i pieczemy jeszcze ok. 50 min (ja piekłam 15 min dłużej). Cała powierzchnia sernika musi się ściąć. Poziom upieczenia sprawdzamy delikatnie poruszając tortownicą – sernik może delikatnie drgać na środku ale nie może drgać na całej powierzchni.
7. Przestudzamy sernik w piekarniku. Wyjmujemy.  

8. Gdy sernik ostygnie, z podanych składników przygotowujemy polewę, wylewamy na wierzch ciasta, wyrównujemy i wstawiamy do lodówki. Podajemy schłodzony.

Forma:

Forma o wymiarach 28 cm x  24 cm

Kalorie:

Kcal na 100 g schłodzonego sernika: 205 kcal / 100 g
Kawałek (zdjęcie - 152 g, 8,5 x 6 cm): 312 kcal 

Pasztet wegetariański z pieczarek (ok. 135 kcal / 100g)

Po długiej nieobecności pierwszy świąteczny przepis :) pasztet bez mięsa, w sam raz na Wigilię, a i mojemu tacie zasmakował :)

Składniki:

700 g oczyszczonych pieczarek
1 cebula (95 g)
1 marchewka (115 g)
2 małe ząbki czosnku (8 g)
2 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
50 g bułki tartej (na wszelki wypadek przygotowujemy 100 g)

przyprawy:
sól, pieprz (według uznania) (ja dałam płaską łyżeczkę soli do gotowania pieczarek i płaską do gotowej masy)
majeranek, szczypta
tymianek, delikatnie po całej powierzchni masy
gałka muszkatołowa, 1/3 łyżeczki
słodka papryka, 1/3 łyżeczki
kolendra, 1/3 łyżeczki
imbir, do 1/3 łyżeczki
(2 sztuki) liście laurowe
(3-4 ziaren) ziele angielskie

2 łyżki oleju do smażenia

Przygotowanie:

1. Pieczarki kroimy na mniejsze cząstki, gotujemy do miękkości w osolonej wodzie z liśćmi laurowymi i zielem angielskim.

2. Na oleju smażymy pokrojoną w pióra cebulę, posiekany czosnek i startą marchewkę.

3. Pieczarki odsączamy z wody, dodajemy usmażone warzywa, sól, pieprz wszystko razem mielimy przy pomocy blendera.

4. Do masy dodajemy żółtka, przyprawy, 50 g bułki tartej, mieszamy

5. Białka ubijamy, mieszamy z masą, ew. w razie potrzeby dodajemy jeszcze bułki tartej, żeby ciasto nie było zbyt rzadkie.

Pieczenie:

6. Pieczemy w formie wyłożonej papierem do pieczenia, lub wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą.
7. Pieczemy w temp 180 stopni, ok. 1,5 godziny (myślę, że mogłam go potrzymać jeszcze dłużej), po 45 min zmieniamy na termoobieg. Pieczemy do mocno spieczonej skórki.

Forma: 

Aluminiowa foremka o wymiarach ok. 23 cm x 10 cm


Kalorie:

Całość: 725 kcal 
ok. 135 kcal / 100 g schłodzonego pasztetu

Smacznego! :) 

Wesołych Świąt!  
 

Rice sticks (pieczone pałeczki ryżowe) porcja ok. 480 kcal

Muszę powiedzieć, że "sticksy" są bardzo smaczne, chociaż niestety czasochłonne, przygotowanie zajęło mi ok. 1 h 15 min plus pół godziny pieczenia. Pałeczki zainspirowane gotowym daniem mrożonym Vitasia Veggie Sticks z ryżem basmati (tydzień azjatycki w Lidlu) :) Polecam z ostrym sosem

Składniki (duża porcja - zdjęcie):

70 g ryżu naturalnego
100 g (1 sztuka) marchewki
55 g (1 sztuka) cebuli
12 g (2 płaskie łyżki) bułki tartej
30 g (pół) roztrzepanego jajka
25 g (2 łyżki) kukurydzy z puszki
15 g pokruszonych płatków kukurydzianych

przyprawa do mięsa mielonego, sól, ew. szczypta cukru (pół miareczki stevi)

Przygotowanie:
1. Ryż gotujemy na sypko (40 min w parowarze, zalany wodą lekko ponad poziom ryżu)
2. Marchewkę ścieramy na drobnych oczkach tarki (paski)
3. Cebulę siekamy.
4. Do kukurydzy dodajemy jajko (30 g) i blendujemy na gładko.
5. Płatki kukurydziane przesypujemy do torebki i kruszymy za pomocą tłuczka/zgniatamy.
6. Do jajka z kukurydzą dodajemy odciśniętą z soku marchewkę (porządnie odciśniętą), cebulę, ostudzony ugotowany ryż oraz przyprawy i ew. cukier/stevię.
7. Mieszamy, wygniatamy, dodajemy bułkę tartą i jeszcze raz mieszamy.
8. Wilgotnymi dłońmi lepimy małe "wałeczki" (dłonie moczymy często, po ulepieniu każdego "sticksa") i obtaczamy je w pokruszonych płatkach kukurydzianych.
9. Pałeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczenie:

Temperatura: 200 stopni (grzałka: góra-dół)
Czas: 30 min

Kaloryczność:

Porcja (zdjęcie) - ok. 480 kcal  

      

Kotlety z marchewki i kukurydzy (pieczone) - ok. 420 kcal

Kotlety o kolorze, który kojarzy się ze złotą polską jesienią :) Dodatkowo ich główny składnik jest źródłem wielu witam, które w okresie mniej słonecznym pomogą nam uniknąć przeziębienia :)


Składniki (porcja - zdjęcie):

140 g (1 duża) marchewki
100 g (ok. 9 łyżek) kukurydzy z puszki (80g + 20g)
60 g (1 sztuka) cebuli
30 g kaszy jęczmiennej perłowej grubej
30 g (pół) kajzerki
25 g (pół) roztrzepanego jajka
10 g (1,5 płaskiej łyżki) bułki tartej
przyprawa do mięsa mielonego, ew. sól

Przygotowanie:

1. Gotujemy na sypko kaszę (gotowałam w parowarze przez 30 min - zalaną wrzątkiem trochę ponad poziom kaszy).
2. Lekko blendujemy 80 g kukurydzy (nie na całkowity krem)
3. Marchewkę ścieramy na drobnych oczkach tarki (paski)
4. Cebulę siekamy
5. Bułkę namaczamy w ciepłej wodzie.
6. Z marchewki wyciskamy sok (zrobiłam to normalnie biorąc bo garstce i zaciskając w pięści nad zlewem ;)) i dodajemy ją do kukurydzy (dosypujemy także pozostałe 20 g całej kukurydzy)
7. Z bułki odsączmy wodę, rozrywamy i dodajemy do marchewki i kukurydzy.
8. Dodajemy cebulę, ugotowaną kaszę i przyprawy według uznania, ew. dodatkowo solimy.
9. Dodajemy jajko i mieszamy, wygniatamy żeby wszystko dobrze się połączyło.
10. Jeżeli nie chcą nam się sklejać kotleciki, dodajemy bułki tartej.
11. Wilgotnymi dłońmi lepimy małe lekko spłaszczone kotleciki.

Pieczenie:

Kotlety wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Temperatura: 200 stopni (grzałka góra - dół)
Czas pieczenia: 30 min (po 15 min przewracamy kotleciki na drugą stronę)

Kaloryczność:

Porcja - ok. 420 kcal (bez bułki tartej 380 kcal)

Pierś z kurczaka z warzywami chińskimi (duża porcja ok. 425 kcal)

Danie mojej mamy - możemy przygotowywać je z ryżem, jak podałam poniżej, albo z makaronem ryżowym (ilość makaronu podobna do ilości ryżu). Obie wersje bardzo lubię i polecam :)


Składniki (porcja dla jednej osoby):

125 g piersi z kurczaka
200 g mrożonych warzyw chińskich
50 g ryżu trzy kolorowego
3 łyżeczki sosu sojowego
łyżeczka oleju
sól
(ew. w międzyczasie można dodać szczyptę - mniej niż pół łyżeczki - cukru)

Przygotowanie:

1. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy na niego zamrożone warzywa, trzymamy na małym ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając aż warzywa będą rozmrożone i ciepłe.
2. Do warzyw dokładamy pokrojoną w drobną kosteczkę pierś z kurczaka, solimy. Dodajemy sos sojowy, trzymamy pod przykryciem aż pierś będzie dobra do jedzenia.
3. W międzyczasie przygotowujemy ryż, według przepisu na opakowaniu albo jak ja w parowarze (zalewając ciut ponad poziom ryżu gotującą wodą, gotując ok. 25-30 min)
4. Do warzyw i kurczaka dodajemy ugotowany ryż (chyba, że zrobiło nam się dużo wody na patelni to najpierw odkrywamy patelnię i ją odparowujemy). Chwilę podgrzewamy razem i gotowe.

Kaloryczność:

porcja - 425 kcal

Smacznego! :)

Makaron z sosem pomidorowym i serem pleśniowym (porcja ok. 500 kcal, bez sera - 450 kcal)

Składniki (porcja - zdjęcie):

Sos:
225 g (2 małe) obranych ze skórki pomidorów
60 g (połowa) marchewki
50 g (połowa) cebuli
1 ząbek (5 g) czosnku
1 płaska łyżeczka (10 g) koncentratu pomidorowego
pół szklanki bulionu
5 g (płaska łyżeczka) masła
sól, pół łyżeczki cukru
bazylia, oregano

Dodatkowo:
14 g (dwa cienkie plasterki) sera błękitny lazur
85 g makaronu pełnoziarnistego (tu: penne)

Przygotowanie:

1. Z pomidorów ściągamy skórkę i kroimy je na ćwiartki, posypujemy je posiekanym czosnkiem i zapiekamy w piekarniku ok. 10-15 min w temp 180 stopni (termoobieg).
2. W garnku na maśle podsmażamy pokrojoną cebulę, zalewamy ją bulionem, dodajemy cienko pokrojoną marchewkę.
3. Do garnka z warzywami dorzucamy podpieczone pomidory. Solimy.
4. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Gotujemy wszystko na małym ogniu aż marchewka będzie miękka. Dodajemy oregano, bazylię (nie za dużo, według uznania, albo wcale)
5. Miksujemy zawartość garnka. Dodajemy odrobinę cukru.

6. Ugotowany makaron posypujemy "rozkruszonym" serem pleśniowym i zalewamy sosem.
Gotowe.

Kaloryczność:

Porcja (zdjęcie): ok. 500 kcal
Porcja z makaronem bez sera: ok. 450 kcal
Sam sos do makaronu: ok. 160 kcal

Smacznego! :)

Ciasto otrębowe, pełnoziarniste - na drugie śniadanie (ok. 310 kcal /100g)

Ciasto idealne na drugie śniadanie do pracy, na uczelnie, do szkoły - zwarte, nie rozpada się, nie jest kłopotliwe w "transporcie". Będzie to smaczna, słodka pełnoziarnista przekąska pełna zdrowych otrębów, która doda Ci sił do dalszej pracy, nauki - ciasto, po którym nie chcę się po chwili znowu coś przekąsić.

Składniki:

1 szklanka (135 g) mąki pszennej pełnoziarnistej
pół szklanki (60 g) otrębów owsianych
pół szklanki (35 g) otrębów żytnich
4 jajka (osobno białka, osobno żółtka)
pół szklanki cukru (100 g) - myślę, że spokojnie można dać o 1/3 mniej
2 łyżki (40 g) rodzynek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki mleka 2% (25 ml) - tylko jeśli ciasto jest ciut za gęste

Przygotowanie:
1. Najpierw rodzynki namaczamy w wodzie.
2. Białko ubijamy, dodając po trochu cukier (jak przy robieniu bez).
3. Odcedzamy rodzynki i posypujemy odrobiną mąki, mieszamy.
4. Do białka dodajemy żółtka, miksujemy chwileczkę na niskich obrotach przy pomocy miksera, dodajemy otręby, przesianą mąkę i proszek do pieczenia, miksujemy, tylko tyle żeby składniki się połączyły. W razie potrzeby dodajemy trochę mleka.
5. Dodajemy rodzynki, mieszamy łyżką.    
6. Pieczemy 35-40 min w temperaturze 170-180 stopni. Do suchego patyczka. Po upieczeniu czekamy aż ostygnie.

Forma:

Forma o wymiarach ok. 25 x 10 cm

Kaloryczność:

Kaloryczność na 100 g ostudzonego ciasta: ok. 310 kcal/100g
1 porcja 55 g (zdjęcie, jeden kawałek grubości ok. 1-1,5 cm): 171 kcal

Uwagi:
Polecam jeść z dżemem, marmoladą. 

Smacznego! :) 
http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki

Bananowiec, ciasto bananowe (bez masła) - ok. 122 kcal /100 g - dla dzieci

Ciasto idealne dla dzieci, bo cieszy oczy swoją trzęsącą się konsystencją, nie jest nudne, a wesołe i dlatego powinno przypaść do gustu pociechą,  idealnie pasuje na dziecięce przyjęcia, między innymi dlatego, że zawiera pożywne banany, które dodadzą energii potrzebnej do długiej zabawy i urodzinowego szaleństwa. :)

A i rodzice "oszukanym serniczkiem" (jak nazwało go moja mama) nie pogardzą :)

Składniki: 

1 opakowanie (potrzebne ok. 100 g) okrągłych biszkoptów
2 galaretki truskawkowe
1 galaretka poziomkowa (lub dowolna)
4 banany (480 g)
200 ml śmietany 30 %
1 fix do śmietany
1 łyżka (10 g) cukru pudru (+ dwie miareczki stevii, lub ew. jeszcze jedna łyżka cukru)

Przygotowanie:

1. Formę wykładamy biszkoptami.
2. Przygotowujemy 2 truskawkowe galaretki, używamy 0,5 ilości wody podanej na opakowaniu (u mnie: 500 ml na dwie galaretki), czekamy aż galaretki ostygną.  
3. Blenderem miksujemy banany, dodajemy ostudzoną galaretkę truskawkową, łączymy za pomocą miksera.
4. Tak przygotowaną masą cieniutko pokrywamy biszkopty i wstawiamy na pół godziny do lodówki. 
5. Ubijamy bitą śmietanę, dodajemy cukier puder (+ stevię), ubijamy według instrukcji na fixie.
6. Do bitej śmietany powoli dolewamy galaretkę z bananami, miksujemy wszystko przy pomocy miksera.
7. Po pół godzinie wyjmujemy biszkopty z lodówki i zalewamy je powstałą masą.
8. Wstawiamy do lodówki.
9. Przygotowujemy poziomkową galaretkę dodając trochę mniej wody niż w przepisie na opakowaniu (ja zamiast 500 ml dałam 450, żeby galaretka była trochę ściślejsza)
10. Gdy galaretka ostygnie, a ciasto w lodówce się ściśnie wylewamy na nie galaretkę tworząc kolejną warstwę. Ponownie wkładamy do lodówki i czekamy aż stężeje.

Forma:

Okrągła forma - 22 cm średnicy

Kaloryczność:

Kaloryczność na 100 g schłodzonego ciasta: 122 kcal / 100g
1 kawałek 80 g (zdjęcie): 98 kcal

Smacznego! :) http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki
 

Kasza jaglana z piersią z kurczaka w sosie pieczarkowym (porcja - ok. 400 kcal)

(Zdjęcie z telefonu - warunki uczelniane - żeby blog znowu nie podupadł na zimę, kiedy to w godzinach obiadowych nie ma już dobrego naturalnego oświetlenia) 

Dzisiaj cały dzień na uczelni a coś trzeba jeść, może na zimno, ale zawsze jakieś urozmaicenie. Polecam też na ciepło, jak wczoraj przygotowywałam było lepsze (smak 8/10 pkt) dziś straciło 1 pkt ale nadal jest bardzo dobre.

Składniki:

100 g piersi z kurczaka
50 g kaszy jaglanej
0,5 szklanki bulionu
110 g oczyszczonych pieczarek
40 g (pół) cebuli
1 łyżeczka (10 g) śmietany 18%
1 łyżeczka (5 g) mąki pszennej
płaska łyżeczka (5 g) masła
sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Pierś z kurczaka kroimy bardzo drobno (kawałki mniejsze niż 1 cmx1cm) i gotujemy 5 min w parowarze.
2. Pieczarki i cebulę drobno siekamy, razem dusimy na maśle pod przykryciem. Dodajemy soli, pieprzu.
3. Do garnka z bulionem (pół szklanki) dodajemy uduszone pieczarki, wlewamy także wodę którą puściły.
4. Gotujemy przez pewien czas, ja robiłam to ok. pół godziny na małym ogniu.
5. W szklance mieszamy śmietanę z mąką (wyjdzie konsystencji pasty), dodajemy po łyżce bulionu z pieczarek i mieszamy (wystarczy kilka łyżek). Zawartość szklanki wlewamy do gotujących się pieczarek.
6. Tak przygotowany sos pieczarkowy gotujemy jeszcze na minimalnym ogniu co chwila mieszając (teraz czas gotowania zależy jak chcecie go zredukować, żeby był gęstszy, mi zajęło to ok 15 min)
7. Do sosu dodajemy kawałki ugotowanego na parze kurczaka, chwilę razem gotujemy i rozgniatamy kawałki kurczaka (zrobiłam to łyżką), żeby powstały "strzępki" i żeby sos przypominał bardziej coś na kształt golarzu.
8. W międzyczasie gotujemy kaszę jaglaną (na sypko). Ja zrobiłam to w parowarze, zalałam 110 ml wrzącej wody i gotowałam ok 40 min.
9. Kasze polewamy sosem, mieszamy, gotowe :)

Kaloryczność:

Porcja (zdjęcie): ok. 400 kcal

Smacznego!

Ciasto "Zemsta teściowej" (inaczej) - dla gości

Dziś trochę z innej beczki, bardziej słodko i kalorycznie, z tego powodu ciasto może nie do jedzenia na co dzień ale na pewno super na wizytę gości. Upiecz w piątek i czekaj aż ktoś wpadnie w odwiedziny - zrobisz gościom przepyszną niespodziankę (moi nawet wzięli ten przepis na przyszłość). Ciasto słodko kwaskowate - przez to zwodnicze, bo można go zjeść naprawdę dużo, więc koniecznie trzeba się podzielić, a gościom kawałek przy kawie nie zaszkodzi :)

Składniki:

Ciasto:

2 (niepełne - po 4/5 szklanki) szklanki mąki pszennej (Szymanowskiej) (270 g)

150 g margaryny (używałam Kasi)

trochę ponad 0,5 szklanki cukru pudru (90 g)

3 żółtka

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Beza:

3 białka

ponad 0,5 szklanki cukru (110 g) 

płatki migdałowe (tyle co do posypania po wierzchu)

Śmietana:

300 ml śmietany 30%

1,5 fixa

1 łyżka cukru pudru (10 g)

Środek:

1 konfitura wiśniowa niskosłodzona (tu: Łowicz 240 g)

Przygotowanie:

1. Składniki na ciasto łączymy i wygniatamy. Dzielimy na pół, "wylepiamy" nim 2 formy wyłożone papierem do pieczenia.

2. Pierwszą keksówkę z samym ciastem pieczemy 35 min w temp 180-190 stopni (grzałka góra - dół)

3. W międzyczasie ubijamy białka z cukrem, wykładamy na ciasto do drugiej keksówki, wierzch posypujemy płatkami migdałów, wkładamy do piekarnika, pieczemy 15 min w temp 180 (mogą piec się razem) potem wyjmujemy pierwszą część ciasta a ciasto z bezą zostawiamy jeszcze na 20 min (przykręcamy piekarnik do 160 stopni).

4. Gdy obie części się upieką - czekamy aż ostygną, na samo ciasto wykładamy konfiturę wiśniową, wkładamy do lodówki.

5. Gdy ciasto się schłodzi ubijamy bitą śmietanę i wykładamy ją na warstwę konfitury.

6. Część ciasta z bezą wyjmujemy z keksówki i przykrywamy nią warstwę bitej śmietany.

7. Teraz niech się ściśnie w lodówce (ja zostawiłam na całą noc). 

Wymiary blachy:

Keksówka o wymiarach ok. 30 cm x 10 cm (może być trochę większa, ciasto będzie cieńsze i łatwiej będzie je "przebić" w trakcie jedzenia - ciasto twardością przypomina twardsze ciasta) 

Uwagi/sugestie:

Jakbyście chcieli żeby ciasto było cieńsze łatwiej będzie je przymrozić a później zetrzeć na tarce i wylepić keksówkę takim.

Kaloryczność (wysoka):

Kcal w 100 g schłodzonego ciasta: ok. 372 kcal / 100 g
Porcja na zdjęciu (90 g): 335 kcal

  

(Przepis jest zmodyfikowaną przeze mnie wersją "Zemsty teściowej", przepis pierwotny http://smaker.pl/przepis-quot-zemsta-tesciowej-quot,49594.html)

Smacznego! :)  
http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki

  

Pierś z kurczaka z rukolą, sałatą lodową i szpinakiem (na zimno, na uczelnie/do pracy) - porcja ok. 305 kcal

(zdjęcie z telefonu :) cały dzień na uczelni = zimny obiad na szybko)

Składniki (porcja):

250 g piersi z kurczaka
30 g (garść) rukoli
50 g (2 liście) sałaty lodowej
30 g (garść) szpinaku baby
50 g sosu mango (lidl - vitasia) (lub sos słodko-kwaśny)

Przygotowanie:

1. Pierś kroimy na małe kawałki, solimy według uznania i gotujemy 5 min na parze.
2. W misce/pojemniku mieszamy kurczaka, rukolę, szpinak i porozrywane liście sałaty lodowej.
3. Zalewamy sosem mango i mieszamy.

Kaloryczność:

Porcja (podane składniki) - ok. 305 kcal

Smacznego!

Mielone w sosie pieczarkowym (na parze) (porcja 200 g mięsa - ok. 500 kcal)

(przepraszam Was za nieostre zdjęcie ale kotlety stygły ;) )

Składniki (porcja - zdjęcie; z dodatkiem np. ziemniaków myślę że spokojnie można potraktować za 2 porcje):

Mielone: 
200 g mięsa mielonego z szynki wieprzowej 
15 g (1,5 czubatej łyżki) bułki tartej
0,5 roztrzepanego małego jajka (20 g, całe ma ok 55 g)
50 g oczyszczonych pieczarek (całościowo potrzebne 150 g)
sól, pieprz

Sos:
100 g pieczarek  0,5 szklanki bulionu
mała łyżeczka (5g) masła do smażenia
mała łyżeczka (10g) śmietany 18%
mała łyżeczka (5 g) mąki pszennej
pół (40 g) cebuli

Przygotowanie:

Mielone:
1. Pieczarki kroimy bardzo drobno.
2. Wszystkie składniki mieszamy, dodajemy sól, pieprz i lepimy małe spłaszczone kotleciki.
3. Gotujemy w parowarze 20 min.

Sos:
1. Pieczarki kroimy drobno i podsmażamy na maśle, dodajemy cebulę, przykrywamy i dusimy na małym ogniu.
2. Zalewamy pieczarki i cebulę bulionem (mały garnuszek). Teraz niech się pogotują.
3. W szklaneczce mieszamy śmietanę z mąką, na gładką "pastę", dodajemy po łyżce bulionu z pieczarkami i mieszamy, żeby nie było grudek, teraz dodajemy to do bulionu z pieczarkami.
4. Gotujemy na wolnym ogniu do zgęstnienia, redukujemy.  W razie potrzeby doprawiamy.

5. Do sosu wkładamy ugotowane wcześniej na parze mielone i co jakiś czas mieszając i obracając gotujemy na wolnym ogniu ok 15-20 min.

Kaloryczność: 

cała jedna porcja z sosem (zdjęcie) - ok. 500 kcal
mielone bez sosu - 385 kcal
sam sos - 115 kcal

Smacznego! :)   
 

Pasta pieczarkowa z tofu (ok. 110 kcal/100 g)

 Śniadanie na trawie :) (na zdjęciu oprócz pasty pieczarkowej-tofu: sałata lodowa, kiełki rzodkiewki, prażone siemię lniane, papryka, rzodkiewka)

Tym razem przygotowałam pastę z tofu wędzonym, ale można równie dobrze dodać zwykłe tofu, to dodawało aromatu i posmaku pasty z wędzonej ryby ;) Ze zwykłym tofu wychodzi coś na kształt wegetariańskiego pasztetu do smarowania :) Obie wersje polecam z ogórkiem kiszonym. 

Składniki (ok. 170 g schłodzonej pasty):

10 g (1 łyżka) masła
50 g tofu wędzonego
270 g pieczarek (lepiej więcej niż mniej, żeby tofu za bardzo nie przebiło smaku)
sól, pieprz

Przygotowanie:
 
1. Kroimy pieczarki i dusimy je na maśle. Czekamy aż ostygną.
2. Pieczarki przekładamy do garnuszka lub innego naczynia, dodajemy pokrojone tofu, sól, pieprz.
3. Miksujemy na gładko za pomocą blendera.
4. Próbujemy, w razie potrzeby dosalamy. Przechowujemy w lodówce.

Polecam jeść na kanapkach z dodatkiem plasterków ogórka kiszonego.

Kaloryczność:

Schłodzona pasta (kcal/100g): 110 kcal/100 g
Do posmarowania obydwu połówek przekrojonej bułki: ok. 50 g (grubo posmarowana) - tj. 55 kcal
 
Smacznego! :)

Frytki z dyni (pieczone i smażone)

Ketchup jest zbędny :)
Jak pewnie zauważyliście na końcu podsmażam dynię, żeby był ten charakterystyczny smażony smak frytek, a piekę, żeby ograniczyć ilość oleju, którego łyżka nie wystarczyłaby, aby dynia była mięciutka w środku.

Składniki:

600-700 g obranej dyni  (u mnie: 630 g)
zioła prowansalskie
sól
1 łyżka oleju

Przygotowanie:

1. Dynie kroimy na cienkie proste paski. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (tak, żeby kawałki dyni się nie dotykały) - mi dynia zajęła 1,5 blachy. Posypujemy ziołami prowansalskimi.
2. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp 200 stopni i pieczemy 25 - 30 min (grzałka: góra-dół, na koniec włączyłam na chwilę termoobieg)
3. Jak dynia się upiecze (końce są mocno przypieczone) podsmażamy ją chwilę na patelni na dobrze rozgrzanym oleju. (W razie potrzeby po wrzuceniu na patelnie posypujemy jeszcze raz ziołami prowansalskimi)
4. Jemy posolone lub nie :)

Kaloryczność:

porcja (zdjęcie) - 280 kcal (bez ketchupu) 

Smacznego! :)

Placki z pieczarkami (porcja - 390 kcal)

Są przepyszne :)

Składniki (1 porcja - zdjęcie):

140 g oczyszczonych pieczarek bez ogonków
40 g (ok. 4 łyżki) mąki pszennej pełnoziarnistej
1 jajko
2-3 łyżki mleka (żeby uzyskać konsystencje która dobrze poskleja pieczarki)
sól, pieprz

do smażenia: 1,5 łyżki oleju

Przygotowanie:

1. Miksujemy składniki na ciasto: jajko, mąkę
2. Pieczarki kroimy na cienkie plastry i te jeszcze w poprzek na kawałki (dość drobno, żeby dobrze się wymieszało i nakładało, ale nie za drobno, żeby nie wyszła paćka ;) )
3. Pieczarki dodajemy do ciasta, dolewamy mleka w razie potrzeby, dodajemy sól, pieprz i mieszamy.
4. Smażymy niewielkie placuszki na dobrze rozgrzanym oleju, na małym ogniu, żeby pieczarki doszły, po czasie przewracamy na drugą stronę.

Kaloryczność:

1 porcja - ok. 390 kcal

Smacznego! :)  


 

Pierożki na parze z kurczakiem i warzywami chińskimi (porcja - ok. 395 kcal)

Pierożki zainspirowane pierogami momo, których miałam okazję spróbować w niedzielę pod Pałacem Kultury biorąc udział w wydarzeniu Żarcie na Kółkach. Zamówiłam momo z mięsem wołowym, potem żałowałam, że nie spróbowałam wegetariańskich,więc spróbowałam zrobić coś pół na pół :) Wyszły niekształtne (zawsze mam z tym problem jeśli chodzi o rzeczy pierogopodobne) ale bardzo smaczne :)

Składniki (1 porcja 6-7 pierożków - zdjęcie):

75 g (pół szklanki) mąki pszennej
woda (ok 1/4 szklanki ale o tym później)
3 łyżeczki sosu sojowego
50 g piersi z kurczaka
100 g mrożonej mieszanki chińskiej (tu: Biedronka, Mroźna Kraina)
1 łyżeczka oleju (tyle co natłuszczona patelnia)

Przygotowanie: 

1. Na patelnię (na łyżeczkę rozgrzanego oleju) wrzucamy zamrożoną chińską mieszankę, ustawiamy na mały ogień i trzymamy pod przykryciem, aż się odmrożą, zmiękną, będą ciepłe i gotowe ;)
2. Pierś z kurczaka kroimy na drobe kawałeczki (kostki maks 1x1 cm). Dorzucamy na patelnie i trzymamy pod przykryciem, aż będą gotowe (co jakiś czas przemieszać). W między czasie dodajemy sos sojowy.
3. Przygotowujemy ciasto: do mąki dodajemy po trochu wody, aż uda nam się zebrać całą mąkę w jedną masę (ok. 1/4 szklanki wody, może ciut więcej), wyrabiamy ciasto. Rozwałkowujemy i wycinamy kółka na pierogi. (Lub wersja 2: dzielimy ciasto na 6-7 małych kulek i każdą rozwałkowujemy na okrągły placuszek ;) )
4. Na kawałki ciasta wykładamy kurczaka z warzywami i zalepiamy. Jak zostanie, resztę zajadamy czekając aż ugotują się pierogi ;)
5. Pierożki wkładamy do parowaru i gotujemy 10 min.

Kaloryczność:

 porcja zdjęcie - ok. 395 kcal 

Smacznego! :) 

Tagliatelle z fetą i szpinakiem

Od wczoraj blog jest na Zblogowani.pl, zapraszam - wszystkie przepisy z bloga w jednym miejscu, łatwe do przejrzenia :) 

Składniki (porcja - zdjęcie):

250 g szpinaku (tu: mrożony, rozdrobniony)
50 g sera typu feta (tu: Favita tłusty (niebieski) sałatkowo-kanapkowy)
20 g (2 łyżki połamanych cienkich plasterków) błękitnego sera pleśniowego (tu: Lazur błękitny) - można dać więcej, będzie go wyraźniej czuć
20 g (garść) rukoli 
sól

60 g (2 gniazda) makaronu tagliatelle ("gniazda wstążki")

do smażenia: płaska łyżeczka masła (5 g)

Przygotowanie: 

1. Rozmrożony szpinak podsmażamy na maśle. Solimy. Szatkujemy rukolę i dodajemy do szpinaku.
2. Do szpinaku dodajemy rozdrobniony na małe kawałki ser typu feta.  
3. Mieszamy i rozgniatamy kawałeczki fety aż do momentu utworzenia jednolitej masy.
4. Dodajemy ser pleśniowy i mieszamy do rozpuszczenia.
5. W międzyczasie gotujemy makaron i gotowe :)

Kaloryczność:

całość (z makaronem) - ok. 490 kcal
sam sos - ok. 275 kcal

Smacznego! :)

Kotlety / placki z fasolki szparagowej i jajka (porcja - 310 kcal)

Kotleciki/placuszki podobne do tych z kukurydzy :)

Składniki (porcja - zdjęcie zajęły całą powierzchnię patelni 28 cm):

200 g fasolki szparagowej (zielonej lub żółtej, ja akurat użyłam żółtej)
1 jajko ugotowane na twardo
0,5 roztrzepanego jajka
4 płaskie łyżki (20 g) bułki tartej
1/3 łyżeczki kuminu,
1/3 łyżeczki kurkumy,
sól, pieprz

do smażenia: płaska łyżeczka masła (5 g)

Przygotowanie: 

1. Jajko gotujemy na twardo. Gotujemy fasolkę szparagową (w parowarze 40 min)
2. Ostudzone jajko i fasolkę kroimy w mniejsze kawałki, dodajemy pół roztrzepanego jajka i blendujemy, ale nie na gładką masę - tylko tak, żeby zostały widoczne kawałki fasolki i jajka.
3. Dodajemy bułkę tartą, przyprawy i dokładnie mieszamy.
4. Smażymy i gotowe :)

Kaloryczność:

porcja (zdjęcie) - ok. 310 kcal

Uwagi: 
polecam z sosem mango z lidla (tydzień azjatycki) 

Kalafor z czosnkowo-ogórkowym dipem jogurtowym (2 wersje) - porcja ok. 185 kcal

Jako lekki obiad, przystawka lub warzywny dodatek, sałatka do grilla :)

Składniki (jedna porcja - zdjęcie): 

1 mały (500 g) kalafior
100 g jogurtu naturalnego
1 mały ząbek czosnku
1 mały obrany ogórek kiszony
garstka koperku
sól

Przygotowanie: 

Wersja obiadowa/na ciepło:
1. Gotujemy kalafiora (25-30 min w parowarze)
2. W międzyczasie przygotowujemy dip: do jogurtu dodajemy posiekany drobniutko czosnek i posiekanego ogórka oraz koperek i solimy.
3. Jemy maczając kalafiora w dipie, lub polewamy.

Wersja na zimno - jako dodatek, sałatka: 

1. Kalafiora (z jak najmniejszą ilością tych "ogonków") gotujemy krócej - na półtwardo. (w wodzie, wrzucony do wrzątku: 5 - 8 min; należy sprawdzać)
2. Z podanych składników przygotowujemy sos.
3. Kalafiora dzielimy na mniejsze różyczki.
4. Gdy kalafior ostygnie dodajemy sos i mieszamy.

Gotowe :)    

Kaloryczność:

porcja - ok 185 kcal 

Smacznego! :)

Chleb fasolowy (bez mąki, z mlekiem w proszku) - 200 kcal/100 g

Składniki:

1 puszka (240 g) białej fasoli (może być też czerwona)
3 jajka

10 g (1 płaska łyżka) masła
0,5 szklanki (50 g) odtłuszczonego mleka w proszku 

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

0,5 łyżeczki sody 

1 łyżeczka ziół prowansalskich (lub inne zioła - jako smak przewodni) 

1 łyżka (15 g) siemienia lnianego (ziarenka) 

sól, pieprz 

Przygotowanie: 

1. Roztapiamy masło i zostawiamy aby ostygło.

2. Odsączamy fasolę z zalewy, dodajemy do niej jajka, mleko w proszku, sodę, proszek do pieczenia, przestudzone masło, sól, pieprz i miksujemy blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. 

3. Dodajemy zioła prowansalskie i siemię lniane, mieszamy. 

4. Masę wylewamy do małej foremki (wcześniej trochę ją natłuścić) i po wierzchu lekko posypujemy siemieniem lnianym. 

4. Wkładamy do piekarnika 

Pieczenie: 

Ustawiamy piekarnik na 190 stopni - grzałka: góra-dół 

Wkładamy ciasto i przykręcamy do 180 stopni. 

Czas pieczenia - 35 min    

Forma:

wąska aluminiowa foremka jednorazowa - dł. spodu 20 cm

Uwagi:

Po przestudzeniu przechowujemy w lodówce. Nie jemy ciepłego.  

Kaloryczność: 

cały chlebek - 820 kcal
w przeliczeniu na 100 g schłodzonego ciasta: 200 kcal/100 g
jedna kromeczka - ok. 40 kcal

Smacznego! :)

Meksykańskie klopsiki z piersi indyka (na parze) (porcja - 440 kcal)

Danie mojej mamy (indyk po meksykańsku z patelni) w innej formie, czyli klopsiki :)

Składniki (porcja - zdjęcie):

250 g zmielonej piersi indyka
0,5 jajka (25 g)
20 g (2 łyżki) bułki tartej
60 g (ok. 4 łyżki) kukurydzy z puszki (odsączonej)
50 g papryki czerwonej (1/4 dużej papryki)

przyprawy: sól, pieprz, kolendra mielona (pół łyżeczki), oregano (0,5 - 1 łyżeczki), chilli (pół łyżeczki maks) lub według uznania :)

Przygotowanie:

1. Paprykę zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika (zimnego). Ustawiamy termoobieg i 200 stopni, od tej chwili pieczemy 25 min.
2. Gdy papryka się upiecze, ściągamy z niej skórkę i kroimy na cieniutkie, małe kawałki (jak na zdjęciu; klopsiki mają w przekroju ok 4 cm)
3. Do mielonego mięsa z piersi indyka dodajemy połówkę jajka, bułkę tartą, kukurydzę, paprykę i przyprawy. Dokładnie mieszamy, żeby przyprawy były w całej masie i żeby reszta dodatków rozprowadziła się równomiernie po całości.
4. Lepimy małe klopsiki (średnica ok 4 cm) co jakiś czas płucząc ręce wodą, żeby masa się nie kleiła.
5. Klopsiki wkładamy do parowaru na 15 min.

Kaloryczność:

jedna porcja (zdjęcie) - 440 kcal      

Smacznego! :)

Placki z jabłkiem (porcja 430 kcal)

Tradycyjnie - jedynie poważone, pomierzone ;) i na małej ilości masła. Moja mama kiedyś bardzo często robiła przepyszne placuszki z jabłkiem, niestety na głębokim oleju z dużą ilością ciasta. Postanowiłam trochę odchudzić ten przepis, pierwszy raz przesadziłam z oszczędnością mąki i wyszły dużo gorsze, ale tym razem są idealne i mocno jabłkowe.


Składniki (porcja - zdjęcie):

ok. 150 g jabłek (lepiej trochę więcej niż mniej) - twardszych i kwaśnych
1 jajko
2 łyżki mleka
1 łyżeczka cukru (do ciasta) + 1,5 łyżeczki do posypania
ok. 4 łyżki (45 g) mąki (tu: szymanowskiej)
pół łyżeczki aromatu pomarańczowego
czubek łyżeczki (1/3) proszku do pieczenia
szczypta soli

+ mała łyżeczka (5 g) masła (do smażenia)

Przygotowanie:
1. Jabłka ścieramy na tarce - grube oczka.
2. Z reszty podanych składników miksujemy ciasto.
3. Dodajemy jabłka. Mieszamy.
4. Smażymy małe placuszki na niewielkiej ilości masła.
5. Podajemy posypane cukrem.

Kaloryczność:

porcja ze zdjęcia - 430 kcal (nie posypane cukrem - 400 kcal) 

Smacznego! :)
 

Kokosowe kulki z piersi kurczaka (na parze)

Znane z chińczyka, w wersji bez oleju i panierki, za to na parze. Polecam :) (hmm... poprawnie jest wiórek czy wiórków kokosowych? :) )

Składniki (1 porcja - zdjęcie):

250 g piersi z kurczaka
0,5 roztrzepanego jajka
1 łyżka (10 g) bułki tartej
3 łyżeczki sosu sojowego
4 łyżki (20 g) wiórków kokosowych
0,5 łyżeczki cukru
sól

Przygotowanie: 

1. Mielimy pierś z kurczaka.
2. Połowę wiórków kokosowych rozdrabniamy w blenderze (bez przesady, tylko żeby były trochę drobniejsze)
3. Do zmielonego mięsa dodajemy połowę jajka, wiórki kokosowe (rozdrobnione i resztę), bułkę tartą, sos sojowy, odrobinę cukru i solimy według upodobań. Mieszamy.
4. Lepimy kulki i gotujemy 10 min w parowarze. 

Kaloryczność:

Porcja ze zdjęcia - 470 kcal

Smacznego! :)